Muzyka mym drugim życiem

Muzyka działa na mnie tak, ze gdy włączę pewną piosenkę wszystkie myśli gromadzą się w moim umyśle i zaczynam o wszystkim  myśleć. Gdy jadę samochodem wymyślam w głowie różne scenki które może kiedyś się zdaza. Dziwnie nie? Po prostu w których chwilach odłączam się od wszystkiego i jestem w drugim świecie.  Niektóra muzyka uświadamia mi o niektórych osobach z którymi bardzo chce się spotkać i chciałabym z nimi porozmawiać lecz są zbyt daleko, o sytuacjach które miały miejsce właśnie przy danej piosence.  A co do gatunku muzycznego to nie mam swojego ulubionego słucham praktycznie wszystkiego po trochu. Założę się że niektóre osoby gdy słuchają swojego ulub "idola " czują jak by był obok. Muzyka może się również stać wspólnym tematem do rozmowy i przez to możemy dowiedzieć się czegoś więcej o drugiej osobie. Z muzyka tak naprawdę wszystko staje sie kolorowe np nauka. Niektórym z nas ciężko  sie jest uczyc  tgz. leń a z muzyka jest od razu łatwiej, lepiej i potrafię sie jakoś skupic. W komentarzu możecie napisac swoje wspomnienia z dana piosenka lub swoj ulubiony utwór chętnie posłucham.